wtorek, 19 sierpnia 2008

Ludzik malarz pokojowy

Taki Ludzik dostał prezent od Babci. Zestaw o dumnej nazwie: Podobrazie z kompletem farbek akrylowych. Plus pędzelek. Zwykły gotowiec, do wypełniania konturów, ale Ludzik bardzo się cieszył, że jest jak prawdziwy malarz. Gdyby nie jego raczkująca Siostra, to rozstawilibyśmy mu jeszcze sztalugę.

Po tym malowaniu Ludzik zażyczył sobie, żeby mu kupić paletę do mieszania farbek i teraz eksperymentuje z kolorami. Musimy koniecznie kupić mu podobrazie bez żadnych konturów. Ciekawe, co wtedy zmaluje?

Brak komentarzy: